Wanda Justyna Nepomucena Malczewska urodziła się 15 maja 1822 roku. Od najmłodszych lat wzrastała w religijnej atmosferze. Nużyła ją zabawa z dziećmi i w zaciszu domowym „bawiła się” z Jezusem, strojąc kwiatami dwumetrowy krzyż, znajdujący się w pokoju matki. Już wtedy wpatrzona w dobroć Chrystusa, pragnęła na swój dziecięcy sposób czynić dobrze jak On.

     W 1830 roku przyjęła Pierwszą Komunię Świętą. Tuż po przyjęciu Eucharystii usłyszała, już po raz kolejny, słowa Chrystusa: „Od tej chwili jesteś moją. Będziesz długo żyć na świecie, ale nie dla świata. Jak ja nie miałem własności, tak i Ty u obcych oczy zamkniesz…”.

     W 1835 roku zmarła ukochana matka Wandy, co było dla niej wielkim ciosem. Kolejne 11 lat to bardzo trudny okres życia dziewczynki (przerwane kształcenie, przykrości doznawane od macochy – Karoliny Bukowieckiej).

     W 1847 roku Wanda jako 25-letnia panna opuszcza swoje rodzinne strony (Radom). Zamieszkuje w Klimontowie u ciotki Konstancji Siemieńskiej.

     W 1848 roku umiera ojciec Wandy.

     Po Klimontowie mieszkała w Zagórzu, Krakowie, Wilkoszewicach, Żytnie, w Klasztorze Sióstr Dominikanek pod Przyrowem, Lubcu i wreszcie w Parznie.

     Podczas swojego życia wielokrotnie doznawała widzeń i przeżyć mistycznych, m. in. dotyczących prawd wiary i obyczajów oraz przyszłej wolności i losów Polski. 

     Dała się poznać jako opiekunka ludu wiejskiego, wielka patriotka, lekarka i opiekunka chorych, nauczycielka dzieci i młodzieży – „To święta Pani”. Dla siebie nie chciała nic, wielkie umiłowanie Boga, Ludzi i Ojczyzny starczało jej za wszystko.

     Wanda umarła 25 września 1896 roku w Parznie. Obecnie jej szczątki znajdują się w krypcie kościoła p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Parznie, obok grobowca ks. Świniarskiego. Wiele obrazów, na których jest Wanda znajduje się w jedynym w Polsce Muzeum Modlitewnika Polskiego w Parznie.

 

Żyła jak święta, umarła jak święta i żyje w pamięci ludu jak święta.

 

Dzięki uprzejmości ks. Tomasza Owczarka wykorzystaliśmy fragmenty książki ks. Kazimierza Dąbrowskiego „Wanda Malczewska. Droga do świętości” oraz wykonaliśmy zdjęcia obrazów w muzeum. DZIĘKUJEMY.